Najmniej lubią je nastolatki. Trudno się dziwić. Opowiada się je z premedytacją w chwili, gdy do rodzinnego grona dołączy w czasie niedzielnego obiadu pierwszy chłopak naszej córki. Przypomina się je także, gdy pojawi się ten drugi. Rodzinne historie. Zabawne, znane wszystkim na pamięć, zazwyczaj też kompromitujące. Czy wyobrażacie sobie Państwo zbliżającą się Gwiazdkę bez nich?
Pudełeczko z mleczakami. Rzecz dla młodych rodziców, którym przed chwilą urodził się dzidziuś.
Miałam śliczną córeczkę. Piękną. Dzisiaj tez jest ładna, ale inaczej. Zaczęły wypadać jej zęby mleczne. Wiecie o co chodzi? Wyjęłam pudełko na mleczaki i zbieram z największą uważnością. Ale też ze wzruszeniem nostalgii. Tak niedawno była taka maleńka. Czytaj dalej Pudełeczko z mleczakami. Rzecz dla młodych rodziców, którym przed chwilą urodził się dzidziuś.
Wychowanie dzieci to przekleństwo
Wychowanie dzieci to przekleństwo. Poważnie. Każdy, kto twierdzi inaczej, powinien teraz powiedzieć głośno słowo Mars. Tylko od końca. Dzieci, w ramach żartu, proszą nas o to bardzo często. Szczególnie te, które chodzą już do szkoły podstawowej. Jak się wówczas zachować? Powiedzieć to, czy też zarzucić młokosowi czy młodej damie, że nie zna nazw tak wielu innych planet. Bo co z Jowiszem, Wenus, Saturnem, czy Plutonem? Czytaj dalej Wychowanie dzieci to przekleństwo
Owsianka z dreszczykiem
„To teraz mi powiedz,…” – mówi Hanka przy śniadaniu, z łyżeczką owsianki w rączce. Łyżeczka zatrzymała się nagle, w połowie drogi do celu. Niczym pociąg relacji Grodzisk Mazowiecki – Warszawa. No, to trochę postoimy, Czytaj dalej Owsianka z dreszczykiem
Pudełeczko ze skarbem, czyli i to minie
Jest tak piękna wedyjska baśń, której bardzo ufam. Jej zakończenie jest moim mottem życiowym. Opowiadam ją wszystkim, którzy są na zakrętach życiowych. A oni potem opowiadają ją sobie sami i przekazują ją dalej. Przeczytajcie i zapamiętajcie. To Was wzmocni. Czytaj dalej Pudełeczko ze skarbem, czyli i to minie
Jest jak jest – czyli nie ma złego bez dobrego, a życie pokaże co dalej
Jest taka stara baśń wedyjska. Bardzo często do niej wracam. Może ją znasz? Tłumaczy mi, jak wiele zależy od naszych prostych decyzji, pokory i że wszystko czemuś służy. Często musimy być cierpliwi. Często nie wierzymy, że się uda. Często zadajemy pytanie – dlaczego mnie to spotkało? – i nie znajdujemy na nie żadnej odpowiedzi. To co nas spotkało, wydaje się bez sensu. Czytaj dalej Jest jak jest – czyli nie ma złego bez dobrego, a życie pokaże co dalej
„Nie myśl o małpach” – czyli, co się dzieje, gdy na czymś nam za bardzo zależy
Czy znasz jedną z podstawowych zasad fizyki? Im bardziej na coś napierasz, tym bardziej to się opiera. Im bardziej Kubuś Puchatek zaglądał do garnuszka, żeby znaleźć miód, tym bardziej miodu tam nie znajdował. Czytaj dalej „Nie myśl o małpach” – czyli, co się dzieje, gdy na czymś nam za bardzo zależy
Kartka z wakacji – rzecz o pięknych ludziach
Pocztówka z wakacji…
Wiele lat temu napisałam artykuł do „Dziecka Autystycznego” wydawanego przez Krajowe Towarzystwo Autyzmu. Zaczynał się tak: „Życie terapeuty dzieci z dysfunkcjami jest jak rwąca rzeka. Po prostu porywa Cię Czytaj dalej Kartka z wakacji – rzecz o pięknych ludziach